niedziela, 10 listopada 2013

Katedra Westminsterska

Wiadomość z ostatniej chwili. Jak donosi nasza wysłanniczka z Londynu, w sławnej katedrze Westminsterskiej straszy duch. Od jakiegoś tygodnia mugole uskarżają się na jakieś dziwne zjawiska występujące w katedrze Westminsterskiej. Przedmioty same się poruszają. W obecnej sytuacji żaden mugol nie ma wstępu do świętego miejsca.

„Pani redaktor, nie uwierzy pani! W tej katedrze dzieją się jakieś szatańskie wydarzenia! Przedmioty latają, dzwi się same zamykają! Aż strach tam wchodzić, proszę pani!” – mówi jedna mugolka mieszkająca w pobliżu katedry

Oczywiście my (czarodzieje) wiemy, że za tą sprawą stoi – Gruby Mnich. Od dawnych czasów był duchem Hufflepuffu. Uczniowie ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie wiedzą, że ten duch odznacza się bardzo łagodnym charakterem (wybaczał nawet Irytkowi żarciki). Niewiadomo co go skłoniło do zmiany miejsca zamieszkania. Bardzo możliwe, że chciał się zemścić na duchownych (do których żywi urazę). Jak dowiedziała się nasza wysłanniczka, w poprzednim życiu nie został podniesiony do rangi kardynała. Ministerstwo Magii zostało poinformowane o tym zdarzeniu. Mamy nadzieję, że Gruby mnich znowu wróci do Hogwartu.

Redaktorska Proroka Codziennego
~Natka

piątek, 20 września 2013

Konkurs !

Uwaga Czarodzieje !
Wytwórnia fasolek wszystkich smaków Bertiego Botta we współpracy z Prorokiem Codziennym ogłaszają konkurs na nowy smak fasolki ! Przesyłajcie swoje propozycje na adres "prorokcodzinnykonkurs@gmail.com" .
Do wygrania jedno opakowanie fasolek wszystkich smaków, więc oczekujcie wyników. Koniec konkursu nastąpi 28 września więc się pośpieszcie !
P.S Pamiętajcie o podaniu Nicku w celu skontaktowania się w sprawie wysyłki nagrody.

Redaktor Proroka Codziennego ~ Potter Heart

sobota, 7 września 2013

Śmierciożerca na jednej z ulic Londynu

Wczoraj w godzinach wieczornych na jednej z mniej uczęszczanych ulic Londynu został zauważony jeden ze zwolenników Lorda Voldemorta – Selwyn. Anonimowa czarownica wyznała nam, że spotkała śmierciożercę w dość nietypowej sytuacji.

„Było już ciemno. Wracałam do domu z pracy, gdy nagle z za rogu ujrzałam twarz Selwyna. Od razu go rozpoznałam! Tyle razy widziałam go w Proroku Codziennym. Wyglądał bardzo dziwnie. Zdziwiłam się, ponieważ nie miał na sobie ciemnej szaty. Zwolennik Voldemorta ubrany był w fuksjowe rurki oraz srebną bluzkę ozdobioną świecącymi drobinkami. Na jego głowie ujrzałam kapelusz z dużą kokardą. Myślałam, że to sen. Przetarłam oczy, ale on nadal tam stał. Na brodę Merlina jak mężczyzna mógł się tak ubrać!? ” – wyznała czarodziejka

Nasuwa się pytanie czy wie o tym Voldemort?

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

środa, 4 września 2013

Rozpoczęcie roku



I tak oto rozpoczął się kolejny rok magicznej edukacji! Nowi młodzi czarodzieje poszli do szkół. Dla niektórych jest to rok SUM-ów, dla niektórych wielka szansa na wieczną chwałę, puchar oraz 1000 (!) galeonów. Przypominamy że w tym roku odbywa się kolejny Turniej Trójmagiczny, a jego uczestników poznamy już 31 października - w Noc duchów. Prorok Codzienny będzie wam dostarczał najświeższych informacji dotyczących TT więc czytajcie, żeby być na bieżąco!


Już nie stażysta - PotterHeart

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Turniej Trójmagiczny.

 Właśnie otrzymaliśmy wiadomość od Ministerstwa Magii o organizacji drugiego Turnieju Trójmagicznego od ponad wieku ! Po wydarzeniach podczas ostatniego TT Ministerstwo zobowiązało się dołożyć wszelkich starań aby nie było żadnej ofiary śmiertelnej. Gospodarzem tegorocznego Turneju będzie Durmstrang, belgijska szkoła magii. Charakteryzuje się ona nauczaniem czarnej magii. Standardowo w TT wezmą trzej ochotnicy, po jednym z Hogwartu, Beauxbatons, oraz wyżej wymienionego Durmstrangu. Z puli ochotników szczęśliwą trójkę wybierze stara Czara Ognia.
Stażysta Potterhead

niedziela, 18 sierpnia 2013

Pustki w spiżarniach

Przez ostatnie miesiące otrzymywaliśmy zgłoszenia  od gospodyń domowych z różnych stron świata, że z ich spiżarni znikają konfitury śliwkowe. Złodzieje po wkroczeniu do domu zabierają tylko słoiki ze smakołykami. Poszkodowani nie mogą uwierzyć, że złodzieje pokradli im całe zapasy przetworów. Podejrzewamy, że w tę sprawę zamieszani są śmierciożercy. Minister Magii został powiadomiony o tych zdarzeniach. Zapewne Departament Przestrzegania Prawa Czarodziejów niebawem wkroczy do akcji. Czy uda się odzyskać skradzione konfitury? Jeśli wiecie coś na temat tych zdarzeń wysyłajcie sowy do redakcji Proroka Codziennego.

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

sobota, 17 sierpnia 2013

Czekoladowe żaby

Wiadomość z ostatniej chwili. Jak donosi nasza specjalna wysłanniczka na granicy Litwy z Estonią została zatrzymana ciężarówka wypełniona czekoladowymi żabami. Mugolscy celnicy otworzywszy  opakowania ujrzeli ruszające się żaby. Jeden z nich spróbował magicznego przysmaku. Mężczyzna pobladł i na jego twarzy wyskoczyły czerwone krosty. Jeden z członków ministerstwa wyjaśnił nam, że jest to reakcja na spożycie przez mugola czarodziejskiego produktu. Celnikowi zmodyfikowano pamięć i jego stan jest stabilny.Czekoladowe żaby zostały skradzione z Miodowego Królestwa (pisaliśmy o tym w poprzednim artykule). Kierowcą okazał się Mundungus Fletcher, który uciekł z miejsca zdarzenia. Jeśli wiecie, gdzie przebywa oskarżony, prosimy o natychmiastowy kontakt z Ministerstwem Magii.


Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

piątek, 16 sierpnia 2013

Włamanie w Miodowym Królestwie

Dnia 16 sierpnia 2013 roku w godzinach porannych dokonano włamania do Miodowego Królestwa. Skradziono tonę czekoladowych żab. Sprawca jest nieznany.

–Nie mogę uwierzyć, że ktoś mógł coś takiego zrobić! Wyszedłem z żoną tylko na chwilę ze sklepu. Jak wróciliśmy to już nie było żab! – mówi zrozpaczony właściciel sklepu– Ambrozjusz Flum

Ostrzegamy wszystkich właścicieli sklepów w  Hogsmeade przed złodziejem! Jeśli wiecie cokolwiek o tym zdarzeniu prosimy o kontakt.

Prosto z Hogsmeade
Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

piątek, 9 sierpnia 2013

Szpital Świętego Munga

Wiadomość prosto z Kliniki Magicznych Chorób i Urazów Szpitala Świętego Munga. Pamiętacie jak pisałam o Lacjodelfi? Dwóch zaprzyjaźnionych czarodziejów (nie zgodzili się na publikowanie ich nazwisk) postanowiło hodować Lacjodelfię w akwarium. Stwierdzili, że to będzie ładna ozdoba w ich domu. Okazało się to dużym błędem. Po dotknięciu tego stworzenia wyskoczyły czarodziejom na brzuchu ogromne krosty, a na ramionach różowe pióra. Od razu zostali przetransportowaniu do Szpitala Świętego Munga. Ich stan jest stabilny.
Według klasyfikacji Ministerstwa Magii Lacjodelfia należy do groźnych zwierząt. Apeluję, więc do Was. Nie dotykajcie tego stworzenia, ponieważ mogą pojawić się poważne komplikacje.

Pozdrawiam ze Szpitala św. Munga
Redaktorka ~Natka

Następstwa upałów.

Jak ogólnie wiadomo prawie na całym świecie panuje okropny upał, zarówno w mugolskim i czarodziejskim świecie. My czarodzieje znajdujemy różne sposoby na ochłodę i to wszystko dzięki naszym różdżkom i umiejętnościom.
Jednak nie wszyscy mają tak dobrze... Mugole mdleją na ulicach, trafiają do szpitala poprzez odwodnienie, dostają udarów- to wszystko przez upał, duchotę i wiecznie palące słońce.
Jedna z mugolek, kobieta o imieniu Amelia zemdlała w Nowym Yorku prawie na środku ulicy. Za nią szedł jej mąż(czarodziej), który machnąwszy różdżką ocucił swoją partnerkę.
Zajście zostało zauważone przez kilku przedstawicieli mugoli. Ministerstwo zajęło się już tą sprawą i te wspomnienia zostały zmodyfikowane.
Apelujemy, Czarodzieje! Bądźcie ostrożni ze swoimi czarami!
Redaktorka Puchonka
A TERAZ APEL DO WSZYSTKICH.
Błagam was, pijcie 2 l wody dziennie, odpoczywajcie, nie przebywajcie za dużo na słońcu, bierzcie jakieś witaminy, suplementy diety i wg, wg. Uważajcie na siebie. Mój tata dzisiaj zasłabł i to wszystko przez ten upał. Domyślam się, że każdy z was o tym wszystkim wie, ale jednak będę miała czyste sumienie przypominając Wam o tym.

czwartek, 8 sierpnia 2013

Coś kompletnie nie tematycznego...

Z góry przepraszam!
Tu 'Redaktorka Puchonka'. Prywatnie Natalia.
Dziękuję wszystkim osobom za pochlebne komentarze na temat naszych wpisów (tak, zgadza się- 2 Natalie prowadzące tego bloga). Dziękuję również tzw hejtom, którzy piszą własne opinie, przedstawiają nam swoje zdanie.
Jesteśmy początkującymi blogerkami, które chciały zrobić coś oryginalnego. Jak się okazało- nie bardzo nam wyszło. Istnieje inny blog o tej samej tematyce- o czym kompletnie nie miałyśmy pojęcia. Sam pomysł strasznie nam się podoba, dlatego nie chcemy zmienić charakteru naszego bloga.
Nie jesteśmy wykwalifikowanymi polonistkami, a jedynie uczennicami 1 klasy licealnej oraz 3 klasy gimnazjalnej, więc starajcie się zrozumieć nasze błędy stylistyczne, gramatyczne itd. Piszecie, że jest tak wiele błędów- których nawet nie zauważa polonistka w osobie mojej cioci :)
Piszemy bez sensu... Na początku wszędzie tak jest, zobaczcie ten blog po którym jak twierdzicie 'kompletnie ściągnęłyśmy WSZYSTKO.' myślę, że oni też na początku mieli problemy- jak każdy. Z czasem dojdziemy do wprawy, będzie coraz łatwiej. Oczywiście zależy nam na waszych radach, ale nie na ciągłym ochrzanianiu nas, doprowadzaniu do rozpaczy i wątpienia czy do czegokolwiek się nadajemy. Jeśli macie jakieś obiekcje, napiszcie do mnie na gadu-gadu (jeśli chcecie podam wam numer) i tam doradzicie. Powtarzam DORADZICIE, a nie dowartościujecie się poprzez hejtowanie nas.
Powtarzacie 'McGonagall była tymczasową dyrektorką.'- my uznałyśmy, że nią została. Nigdzie nie jest napisane, że nie... Z naszych źródeł wynika, że jedna z nauczycielek zaczęła pracę w którymś tam roku, możecie uprzejmie napisać 'Sorki, coś wam się pomyliło. Mam inne informacje.'. Oczywiście, waszą satysfakcją jest hejtowania nas. Jeśli serio chcecie nam zwrócić uwagę piszcie na priv.
PS.: NIE USUWAMY KOMENTARZY!
Pozdrawiam, miłego wieczoru Puchonka ;*

Prosto z Hogwartu

Wiadomość prosto z Hogwartu. Profesor Minerwa McGonagall – obecna dyrektorka Szkoły Magii i Czarodziejstwa poinformowała nas o zwolnieniu jednego z nauczycieli. Tą osobą jest Profesor Sybilla Patricia Trelawney. Od 1980 roku nauczała wróżbiarstwa w Hogwarcie. Jej poprzedniczką była Kasandra Trelawney.

 – Po ostatnim incydencie (melanżu u Sybilli – pisaliśmy o tym w jednym z artykułów) nie mogę sobie pozwolić, aby ta czarodziejka prowadziła lekcje! To z pewnością źle wpłynęłoby na zachowanie uczniów. Nauczyciel nie może dawać złego przykładu młodszym! – mówi profesor Minerwa McGonagall

Kto zajmie posadę nauczyciela wróżbiarstwa? Czy to będzie czarodziej z rodziny Trelawney? Czy może centaur Firenzo sam poprowadzi te lekcje?

Redaktorkan Proroka Codziennego  ~Natka

środa, 7 sierpnia 2013

Wielki wybuch.

W jednym z polskich miast doszło do wybuchu pewnej nie znanej nam substancji. Miało to miejsce na miejscowym rynku, pełnym mugoli. Temperatura substancji po wybuchu osiągnęła prawie 70 stopni i poparzyła większość znajdujących się tam mugoli, następnie w miejscach poparzeń pojawiło się owłosienie. Włosy które są ścinane, natychmiast odrastają. Mugolski premier powiadomił już naszego o danym zajściu. Gołym okiem widać, że jest to sprawka czarodziei. Podjęto odpowiednie kroki i już wkrótce dowiemy się kto stoi za tym zajściem.
Redaktorka puchonka

Dawny romans

Wiadomość z ostatniej chwili! Dzięki naszej informatorce dowiedzieliśmy się o dawnym romansie Petuni Dursley (panieńskie:Evans) oraz Gilderoya Lockharta. Tunia (taki pseudonim ma kobieta) jest ciotką sławnego Harry’ego Pottera. Po śmierci jej siostry (Lily Potter) opiekowała się „chłopcem, który przeżył”. Natomiast Gilderoy w latach 1992-1993 nauczał Obrony przed Czarną Magią w Hogwarcie. Zakochani poznali się na mugolskiej ulicy. Czarodziej zapatrzył się na fontannę i wpadł na kobietę. Ujrzawszy jej głębokie oczy od razu się zakochał. Zaczęli się spotykać najczęściej w kawiarniach. I tak rozpoczęła się ich wielka miłość. Dopiero po 3 latach związku pani Petunia Dursley dostrzegła, że jej wybranek odznacza się narcyzmem. Rozstali się. Petunia bardzo to przeżyła i przyjęła postawę obronną w postaci nienawiści do całego świata czarodziejów, co odbiło się na Harry’m.

–Szkoda, że się rozstali. Pasowali do siebie. – mówi przyjaciółka Petuni

– Nie rozumiem Petuni… Gdyby wyszła za Gilderoya mogła by być sławna tak jak on! – opowiada fanka Lockharta

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

wtorek, 6 sierpnia 2013

Zaślubiny.

Z wielką radością zawiadamiamy o ślubie Rubeusa Hagrida oraz Olimpii Maxime.
Jak się dowiadujemy od naszego informatora (wiernego przyjaciela narzeczonych) miłość między leśniczym a nauczycielką rozwijała się już od jakiegoś czasu. Na początku było to niewinnym zauroczeniem, które jak widać przerodziło się w wielką miłość.
Posiadamy również informacje, że Olimpia dostała pracę w Hogwarcie. Jak się okazało, posadę nauczyciela obrony przez czarną magią.
Możemy więc twierdzić, że klątwa nad tą posadą jednak istnieje... Jak pamiętacie pisaliśmy o nie dawno zatrudnionym nauczycielu tego przedmiotu. Czyżby już zrezygnował? Postaramy się to sprawdzić.
A bez znaczenia czy klątwa istnieje czy nie, składamy serdeczne życzenia narzeczonym. Cała redakcja życzy wam pomyślności i małego- wielkiego motomstwa.
Redaktorka Puchonka

Melanż

Jak donosi nasza wysłanniczka dnia 5 sierpnia 2013 r. odbył się melanż u Sybilli Trelawney (nauczycielki wróżbiarstwa w Hogwarcie). Na imprezę zostali zaproszeni Stan Shunpike (konduktor Błędnego Rycerza),  Pomona Spruto (nauczycielka zielarstwa w Szkole Magii i Czarodziejstwa ) oraz Mundungus Fletcher. Ostra popijawa miała miejsce w jednym z mugolskich domów. Na podłodze leżało mnóstwo butelek po sherry (jak wiemy Sybilla ma słabość do tego alkoholu. W Hogwarcie Butelki chowała w Pokoju Życzeń) oraz po kremowym piwie. Ci czarodzieje zakłócili ciszę nocną. Jeden pozamagiczny człowiek wezwał policję (umundurowana i uzbrojona formacja przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa mugoli i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego). Na szczęście nie znaleźli przy pijanych czarodziejach różdżek oraz magicznych przedmiotów. Całe szczęście mugole nie odkryli naszego świata. Po libacji alkoholowej i wizycie mundurowych Sybilla, Stan, Pomona oraz Mundungus teleportowali się do swoich mieszkań. Nie radzimy organizować takich imprez w pozamagicznym świecie, bo może źle się to skończyć.


Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Taka sytuacja

Uwaga, uwaga! Nadajemy komunikat. Gregory Goyle został przyłapany przez swoich kompanów na nie spuszczeniu wody w publicznej toalecie (w Ministerstwie Magii). Goyle w pierwszym roku nauki w Hogwarcie zaprzyjaźnił się z panem Draco Malfoyem. Przez kolejne lata nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa pełnił funkcję jego ochroniarza, u boku Vincenta Crabbe'a. O incydencie w  toalecie donieśli nam jego kumple m.in. Draco Malfoy. Jak dowiedziała się nasza wysłanniczka wyśmiali Goyla – śpiewając na cały regulator wymyśloną o nim piosenkę  i ośmieszyli go przed samym Ministrem Magii – Kingsleyem Shackleboltem. Całe ministerstwo nie mogło powstrzymać się od śmiechu.


– Nie mogę uwierzyć, że mój kumpel (hahaha) się tak ośmieszył (hahaha). Ta sytuacja jest przecież taka zabawna (hahaha). – mówi Draco Malfoy

My pozostawimy tę sprawę bez komentarza.

Pozdrawiam wszystkich czarodziejów  ~Redaktorka Natka

niedziela, 4 sierpnia 2013

Czas na kąpiel...

Jęcząca Marta znowu podbiła serca młodych czarownic. Ostatnio hitem w księgarniach była wydana przez nią książka, w której zawarte były porady jak dbać o urodę. Tym razem nie jest to lektura, lecz płyn do kąpieli. Jak wiemy z wcześniejszych informacji, Marta lubi się pluskać w hogwarckiej wannie ze sławnym Harrym Potterem. Pewnie ten fakt skłonił ją do wymyślenia receptury na ten preparat. Co najciekawsze etykieta wymyślonego przez nią produktu jest magiczna. Każdy widzi na niej inne osoby: swój wizerunek oraz ukochanej osoby. Gdy wlejemy go do wody usłyszmy uspakajający głos syren. Płyn do kąpieli wzbudził zainteresowane wśród młodych, zakochanych czarownic. Dołączam do artykuły zdjęcie wykonane w jednym ze sklepów na Pokątnej.

Redaktorka ~Natka





Czyżby Czarny Pan powrócił?

Z wiarygodnych źródeł wiemy o pewnym wykroczeniu, które miało miejsce w Hogwarcie. Obecna Pani Dyrektor, Profesor McGonagall ukarała grupkę uciekinierów, którzy udali się po ciszy nocnej do Zakazanego Lasu.
Cel ich wyprawy jest nam nie znany. Uciekinierzy nie powiedzieli z jakimi zamiarami się tam udali. Zostali przyłapani przez woźnego szkoły, Pana Filcha.
Całe zajście nie było by zaskakujące, gdyby nie skład grupy. Jak się okazało pewnego rodzaju szefem, był tam syn aurora Harrego Pottera, który niegdyś pokonał Voldemorta, a nawet w czasach współczesnych dalej jest nazywany Chłopcem Który Przeżył.
Jak wiemy Harry Potter wraz z przyjaciółmi często wymykał się do Tajemniczych Komnat, Wrzeszczącej Chaty czy Zakazanego Lasu. Wiemy również, że były to środki prowadzące do pokonania Tego Którego Imienia Nie Można Było Wypowiadać.
Czy Czarny Pan wrócił? Czy Albus wraz z przyjaciółmi idzie w ślady Wspaniałej Trójki?
Redaktorka Puchonka

Nowe, magiczne stworzenie

Wiadomość z ostatniej chwili! Jak doniósł nam starszy czarodziej, zostało odkryte nowe, magiczne zwierzę. Tego niepowtarzalnego osobnika znalazła Luna Lovegood z kompanem, Draco Malfoyem, gdy łowili ryby w pobliskim jeziorze. Stworzenie z kształtu przypomina mugolską rybę, ale ma różowe piórka z cekinkami na każdej płetwie. Okazało się, że stwór nosi nazwę Lacjodelfia. Stwierdzono, że posiada dość specyficzne właściwości: jej oczy zmieniają kolor pod wpływem temperatury.Jęcząca Marta już wymyśliła recepturę na magiczne paletki do cieni, która zawiera oczy Lacjodelfi. Dzięki temu składnikowy pomalowane powieki zmieniają kolor. Ten kosmetyk znajdziecie na Pokątnej. Według mnie powinny znaleźć się w każdej kosmetyczne młodej czarownicy!
Kolejnym przykładem na magiczne właściwości jest fakt, iż to stworzenie w kontakcie z powietrzem transmutuje płetwy na kończyny, a skrzela na płuca. Dzięki temu może bez problemu funkcjonować na lądzie. Czy czarodzieje powinni się go bać? Tego do końca nie wiemy.

Niestety nie znamy więcej informacji na temat Lacjodelfi. O kolejnych magicznych właściwościach powiadomimy Was niebawem po dokładnym zbadaniu tego stworzenia.

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

sobota, 3 sierpnia 2013

CIĄG DALSZY WYWIADU. 
G: Każdy z nas wierzył w Harrego, nikt nie podejrzewał, że uciekł. Byliśmy w pełni świadomi tego, że walka będzie miała miejsce. Niby byliśmy przygotowani, ale kiedy to się zaczęło... Pojawiły się ofiary... Nasi przyjaciele ginęli, a jedyne co mogliśmy zrobić to rzucać śmiertelne zaklęcia i liczyć na szczęście. Zaślepiała nas chęć zemsty. Myślałem 'Niech odpokutują'. I to chyba to mi pomogło.
R: Chęć zemsty?
G: Tak.
R: Podobno to Ty zabiłeś ostatniego horcrux'a.
G: Nagini? Tak, to byłem ja. Zdobyłem się na odwagę, wiedziałem że to szansa na wygraną. Poprosił mnie o to Harry, ufałem mu i zrobiłem to.
R: Wasza walka dała wolność w świecie czarodziei. Czujesz się jak bohater?
G: Ja bohaterem? [śmieje się rozbawiony] W życiu. Czy ja zrobiłem coś szczególnego? Nie sądzę. Walczył każdy z nas. Walczyliśmy o wolność, dobro i za naszych poległych w walce. Walczyłem o dumę moich rodziców, babci i przyjaciół. Wygraliśmy, a jedyne co czuję to satysfakcja. Ogromna satysfakcja.
R: Skieruję do Ciebie ostatnie pytanie. Czy jesteś szczęśliwy? Tu gdzie jesteś? Z ludźmi z którymi jesteś?
G: Szczęśliwy? Myślę, że tak. Szczęście daje mi moja urocza żona, kapryśne dziecko, wierni przyjaciele i wymarzona praca. Czy jestem spełniony? Nie wiem. Jeszcze dużo przede mną, dużo do zrobienia. Kiedy poczuję się spełniony, Ty pierwsza się dowiesz.
R: To wielki zaszczyt dla mnie. Życzę Ci szczęścia i pomyślności. Dziękuję za wywiad w imieniu moim i reszty załogi Proroka Codziennego. Mam nadzieję, że to nie nasze ostatnie spotkanie. Dziękuję.
G: Ja również dziękuję. Do widzenia.

Redaktorka Puchonka.
Wybieram się w kolejną podróż, w celu otrzymania następnego wywiadu.
Kto tym razem?

Niepokojący sytuacja

Wiadomość z ostatniej chwili! Otrzymaliśmy sowę z listem, w którym dowiedzieliśmy się o grupie magicznych spiskowców. Niestety nie znamy szczegółów. Członkowie spisku zostali nakryci we Wrzeszczącej Chacie na przygotowywaniu pułapek na mugoli. Jak dowiedzieliśmy się od pozamagicznego człowieka te pułapki wyglądają jak na szczury tylko w powiększeniu. Z podanych informacji wynika, że do grupy spiskowców należeli: Neville Longbottom, Percy Weasley, Dolores Umbridge, Rubeus Hagrid i Cho Chang. Wrzeszcząca Chata była wypełniona oparami od eliksirów. A członkowie byli ubrani w stroje astronautów (ubiór dla mugola, który lata w kosmos).

Kiedy zdobędziemy więcej informacji jak najszybciej powiadomimy Was.
Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka & Kori

Wywiad z Profesorem Nevill'em Longbottom.

Redaktor: Witam Pana Profesora.
Gość: Och, proszę mi mówić po imieniu.
R: Och, no dobrze.
    Przygotowałam zestaw pytań, lecz teraz wydają się one bez sensu... Ech.
    W każdym razie, chciałam Cię spytać o Twoich rodziców i ich wspaniałą walkę z Voldemortem. Jeśli to nie jest zbyt osobiste pytanie.
G: Rodzice należeli do Zakonu Feniksa, instytucji walczącej z czarną magią, śmierciożercami, a wreszcie z Voldemortem. Kiedy sprawy nabrały większego obrotu Bellatriks Lestrange, jedna z podwładnych Sama Wiesz Kogo, torturowała moich rodziców. Byli dzielni, nie złamali się. Co prawda dużo zapłacili za swą odwagę i lojalność wobec przyjaciół, ale jestem z nich dumny.
R: Tak, myślę że masz wielki powód do dumy. Zostałeś wychowany przez babcię. Czy były Ci ciężko, ze względu na pokolenia was dzielące?
G: Była kobietą surową i wymagającą, ale myślę, że to dzięki niej w jakiś sposób ukształtował się mój charakter, sposób bycia, lojalność wobec przyjaciół. To dzięki niej jestem prawdziwym czarodziejem.
R: Zdajesz się być dużo pewniejszy siebie niż słyszałam...
G: Tak, tak jest [śmieję się]. To wszystko dzięki moim przyjaciołom. Od każdego nauczyłem się czegoś nowego. Przez wiele lat mnie ośmielali, namawiali do otworzenia się. To również zasługa mojej żony, która jest wielce towarzyska i co tydzień wyprawia przyjęcia. Muszę odgrywać rolę gospodarza, a bycie nieśmiałym tu nie pomaga.
R: Myślisz, że odwagi dodała Ci wygrana bitwa z Voldemortem?
G: Och, tak bitwa... Tak myślałem, że o to zapytasz...

CIĄG DALSZY WYWIADU JUŻ NIE DŁUGO.
Pozdrawia Redaktorka Puchonka, 
Pisząca do was z Dziurawego Kotła,
Obecnie należącego do wspaniałej puchonki Hanny Abbott- żony Neville'a.

piątek, 2 sierpnia 2013

Czy pamiętacie historie kamienia filozoficznego? Jego moc?
Myślę, że każdy pragnie przedłużyć swoje życie lub chociaż mieć świadomość, że może. Mamy pewną wiadomość dla takich osób. Otóż jak się okazało potomek Galate'y Merrythought, dawnej nauczycielki obrony przed czarną magią w szkole Magii i Czarodziejstwa  pracuje nad specjalnym eliksirem.
Już wyjaśniam jego działanie. Jak mówi Martin Merrythought: 'Otóż mój eliksir zapewni młodość i piękno wyłącznie czarownicom. Nie mogę zdradzić jego składu, ale jego działanie zapewnia lepsze samopoczucie, zdrowie co prowadzi do przedłużenia naszego czarodziejskiego życia. Nie jest to eliksir nieśmiertelności, gdyż nie praktykuje czarnej magii.'.
Eliksir, który poprawia zdrowie, czy może przedłużyć życie? A jeśli spadnie na nas jeden z mugolskich urządzeń nazywanych samolotem? Czy wtedy Drogie Panie takowy eliksir nam pomoże?
Redaktorka Puchonka


Czy to wakacyjna miłość?

Wiadomość z ostatniej chwili. Jak donosi czarodziejka mieszkająca na odległej wyspie, na Fidżi spędza wakacje była redaktorka Proroka Codziennego – Rita Skeeter wraz z Filch’em – woźnym Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Zostali przyłapani na namiętnych pocałunkach!

 – Widziałam ich razem jak leżeli na hamakach pod palmą i pili sok z dyni! Potem się jeszcze całowali! – donosi Carla

 – Tak, to na pewno oni! Ta czarodziejka miała takie dziwaczne trójkątne okulary ze sztucznymi kamieniami. Doliczyłem się również trzech złotych zębów. – mówi sprzedawca soków

Czy to na prawdę oni? Czy to chwilowy romans? Czy może związek na stałe?

Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w następnych artykułach.

Pozdrawiam z gorącego Fidżi – Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

Nowość w "Esach i Floresach"!

Nasza, niezwykła i odznaczająca się niespotykaną urodą, Marta (bardziej znana jako Jęcząca Marta), postanowiła napisać książkę. Dzięki tej lekturze  zagubione czarownice poznają świat kosmetyków i cudowne działania ziół i magicznych roślin. Książka stała się hitem w księgarni "Esy i Floresy"! Na półkach widać już braki. Jedna z czarownic w wywiadzie dla Proroka codziennego powiedziała, że jest zadowolona z działania wywaru z dyptamu, który działa na wypryski! Czy to może być prawda? Przekonajcie się sami! Gdy będziecie na Pokątnej koniecznie musicie odwiedzić księgarnie "Esy i Floresy". Ta książka na pewno przyciągnie wiele nastoletnich czarownic, które dbają o urodę!

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

Nowy nauczyciel Obrony przed czarną magią w Hogwarcie.

Jeden z naszych informatorów przekazał nam informację dotyczącą nowego nauczyciela w Hogwarcie...
Otóż pojawił się nowy nauczyciel Obrony przed czarną magią. Według plotek, nad tą posadą ciąży jakaś klątwa. Za czasów Dumbledore'a przewinęło się tam 7 może 8 nauczycieli, teraz kiedy stanowisko dyrektora szkoły obejmuje Profesor McGonagall mieliśmy już 4 nauczycieli.
Czy nowy nabytek okaże się odporny? A może Profesor Gregory Mccline zniknie tak jak poprzednia Pani Profesor Jane Smith?
Czekamy na wieści od naszego informatora! Będziemy was informować na bieżąca.
A tymczasem, wybieram się na wyprawę gdzie odbędę kilka wywiadów z osobami, które brały udział w bitwie z Sami Wiecie Kim.
Pozdrawiam z redakcji Proroka Codziennego, Redaktorka Puchonka

czwartek, 1 sierpnia 2013