sobota, 7 września 2013

Śmierciożerca na jednej z ulic Londynu

Wczoraj w godzinach wieczornych na jednej z mniej uczęszczanych ulic Londynu został zauważony jeden ze zwolenników Lorda Voldemorta – Selwyn. Anonimowa czarownica wyznała nam, że spotkała śmierciożercę w dość nietypowej sytuacji.

„Było już ciemno. Wracałam do domu z pracy, gdy nagle z za rogu ujrzałam twarz Selwyna. Od razu go rozpoznałam! Tyle razy widziałam go w Proroku Codziennym. Wyglądał bardzo dziwnie. Zdziwiłam się, ponieważ nie miał na sobie ciemnej szaty. Zwolennik Voldemorta ubrany był w fuksjowe rurki oraz srebną bluzkę ozdobioną świecącymi drobinkami. Na jego głowie ujrzałam kapelusz z dużą kokardą. Myślałam, że to sen. Przetarłam oczy, ale on nadal tam stał. Na brodę Merlina jak mężczyzna mógł się tak ubrać!? ” – wyznała czarodziejka

Nasuwa się pytanie czy wie o tym Voldemort?

Redaktorka Proroka Codziennego ~Natka

5 komentarzy:

  1. Voldemort musi być dumny :P Super, ciekawe co będzie jutro? xD Zapraszam do siebie:
    przygody-huncwotow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe z czego ma być dumny, chyba nie z tego że jego zwolennik ubiera się jak pajac z cyrku !!! O ile pamiętam Voldemort miał dobry gust i lubił ubierać się elegancko i gustownie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie wiem, co wam sie w tym stroju nie podoba, sam bym taki chciał :3

    OdpowiedzUsuń